Tyle się mówi, że polska młodzież uprawia mało sportu, woli przed komputerami i TV siedzieć, że otyłość, że wady postawy.....Mój syn w szkole ma 2 godziny tygodniowo zajęć z WF na sali, która często wykorzystywana jest do innych celów i zajęcia wtedy nie odbywają się wcale. Sam WF to najczęściej zabawa w berka bądź zbijaka ( tu przynajmniej wykorzystuje się jakieś sportowe atrybuty typu piłka...) Pani nie ma żadnego pojęcia o ćwiczeniach ogólnorozwojowych. Jest nauczycielką nauczania początkowego 1-3 i zdecydowanie lepiej wychodzi jej nauka matematyki czy polskiego . Uważam, ze WF już od pierwszej klasy powinni uczyć nauczyciele po AWF. Przecież to właśnie od najmłodszych lat kształtują się pewne predyspozycje, które zauważy tylko ktoś kto się na tym zna, kto pomoże, pokieruje...
Dziś mój syn powiedział mi, że jutro nie będzie zajęć z WF, ponieważ dwóch kolegów źle się zachowywało na lekcji i cała klasa dostała karę.... Pani natomiast tym samym przyznała sobie nagrodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz